Kobieta podczas okresu jest podobna do zapalniczki...Chcesz ją rozpalić i skorzystać,ale wtedy ona mówi że boli ją głowa i zapomnij o czymkolwiek.Z zapalniczkami jest właściwie tak samo z tym,że jeszcze jest ta iskierka nadziei...
#2
Nie ważne,że na Boże Narodzenie dostałeś pewnie z 10 nowiutkich par skarpet...Gdy tylko wrzucisz je do kosza na bieliznę,tak na prawdę trafią do czarnej dziury i ślad po nich zaginie.Dla pocieszenia powiem,że teraz hipsterzy noszą różne dziwne kombinacje jeśli chodzi o ubiór.Więc jak założysz skarpety nie do pary to ludzie pomyślą,że jesteś jednym z nich i pewnie nie zwrócą aż na to takiej uwagi jak to bywało jeszcze kilka lat temu.
#3
Lato to wyczekiwany przez większość czas wakacji i przyjemnego ciepełka,które zachęca do witania każdego dnia z uśmiechem.Niestety po wejściu do komunikacji miejskiej ten uśmiech znika szybciej niż pizza w akademiku...Ludzie ja pierdole mamy XXI wiek i każdy z nas ma dostęp do wody i mydła więc wystarczy,że zaczniecie tego używać częściej niż raz na tydzień,a smród w komunikacji miejskiej zniknie.
#4
P.S.Jeśli ktoś z Was ma sposób na "zachowanie snu na później" niech pisze,pomoże to na pewno wielu z nas :D
#5
Ostatnio zauważyłem,że naprawdę sporo osób "zaśmieca" facebooka wpisami dotyczącymi ich jakże zjebanego życia,tego jak to nie jest źle i ja pierdole.Nie wiem,po wrzuceniu takiego posta czują się lepiej? A może to taka nowa forma żebrania o lajki? Każdy ma zły dzień,ale nie trzeba od razu obwieszczać tego światu i wqurwiać tym kogoś innego.Nie rozumiem też dawania lajków pod takimi postami bo to wtedy tak jakbyśmy cieszyli się z cudzego nieszczęścia.Od pewnego czasu facebook umożliwił nam oprócz wystawiania lajków dodawanie kilku emotikon więc jeśli np.chcesz się połączyć w bólu z koleżanką możesz zamiast kciuka w górę zostawić smutną minkę ;_;
#6

Bardzo irytuje mnie pewna sytuacja,która ma miejsce zawsze gdy poznasz jakąś nową osobę.Oczywiście to zależy od wielu czynników i czasami nawet nie ma miejsca,ale niestety...Niestety w większości występuje ten niezręczny moment ciszy.Nie wiesz kompletnie co powiedzieć,a jeśli już chcesz to po chwili przychodzą myśli typu " a co jeśli ten temat nie jest odpowiedni?","co jeśli się tylko zbłaźnię i wypadnę źle w jej/jego oczach?".Uwierz mi,że prędzej ułożysz kostkę rubika i pobijesz rekord świata w jej układaniu niż skleisz kilka zdań mając takie myśli.Dlatego polecam poćwiczyć small-talk może nie wywiąże się z tego kilku godzinna konwersacja,ale przynajmniej nie będzie sztywno jak na pogrzebie babci Jadzi z Ruchocinka Wielkiego.
#7
Wkurwiają mnie nieziemsko pomazane ściany/przystanki i wiele innych...Tego nie da się po prostu opisać w dwóch zdaniach...Na ten temat napisałem już posta,także jeśli chcesz zobaczyć co konkretnie uważam na ten temat zapraszam do lektury: http://conaswqurwia.blogspot.com/2016/01/kolorowe-scianyszara-rzeczywistosc.html
#8
Temat snów znowu na tapecie.Czyli najbardziej wqurwiające sny,do których bez dwóch zdań należą te w których z jakiegoś powodu spadamy w dół i najprawdopodobniej zabijemy się w ciągu paru sekund.Na szczęście w momencie upadku budzimy się z walącym sercem potem na czole i pełnymi gaciami.(albo chociaż z jedną z tych rzeczy :v).Nie wiem jak Was,ale to mnie strasznie wkurza!
#9
Sytuacją,która może nieźle wk*rwić jest moment w którym uświadamiasz sobie,że otaczający cię ludzie wcale nie są Twoimi bratnimi duszami,a wręcz przeciwnie.Wtedy od "świata znajomych" uciekasz do tego w książkach i stajesz się typowym outsiderem z książką w ręku.Po czasie i to zaczyna Cię wqrwiać bo zdajesz sobie sprawę,że ludzie wokół mogą uznać ciebie za jakiegoś odmieńca czy coś.Może w dorosłym życiu to się nie zdarza za często,a sytuacja ta może jest trochę "przesadzona",aczkolwiek pamiętam czasy gimnazjum i wiem jak niektórzy potrafili się zmienić właśnie przez nieodpowiednie towarzystwo bądź jego całkowity brak.
#10
Niesamowicie wkurwiające jest pewne zachowanie;przodują w nim kobiety,ale mężczyźni wcale nie są aż tak bardzo święci w tej kwestii.Chodzi tu o podpuszczanie drugiej osoby na tle uczuć.Niby wszystko pięknie,kobieta potrafi uwieźć faceta,który jest w stanie dla niej zrobić dosłownie wszystko .Mężczyzna myśli,że jest na dobrej drodze przez co ma masę pomysłów,które wdraża w życie np:( wypady do kina,kolacje,prezenty).To natomiast sprawia,że dama ma z tego korzyści głównie materialne,a facet nadzieje,że jeszcze chwilka i będą szczęśliwą parą.Ostatecznie panna mówi,że w sumie to tylko jesteśmy znajomymi i niech tak zostanie.No ja pierdole gdzie w tym wszystkim podziały się prawdziwe uczucia?Gdzie ta miłość do jasnej cholery?Oczywiście w tym przykładzie zarówno kobieta jak i mężczyzna byli siebie warci bo wiadomo o co tak na prawdę chodziło facetowi(chociaż to nie jest żadna reguła,nie wszyscy kolesie są tacy sami),ale no cóż takich sytuacji jest pełno.Plaga naszych czasów to brak uczuć i stały dostęp do internetu.Amen.
Jeśli spodobała Ci się ta seria zostaw jakiś ślad po sobie,sprawisz tym,że gdzieś tam na świecie jedna osoba będzie miała odrobinę szczęśliwszy dzień :D
Pozdrawiam!
Źródło: http://et-ad-ultimam-egestam.tumblr.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz,bardzo to motywuje do dalszej pracy!